Sennik

Odmawiam modlitwę wraz z Łukaszem i całą społecznością skupioną wokół jego kanału. Zamykam oczy i widzę swoje rodzinne miasto i drogę do kościoła. Wokół wielkanocna atmosfera. Piękne wiosenne światło. Jasne, idealnie czyste, nieziemskie... Na chodnik padają krople wody święconej, czuję jej zapach, wilgoć. Może jestem już po tej drugiej stronie? Kiedyś tam się spotkamy... P.S. Pan Adolf Kudliński, polski patriota, twórca ruchu preperskiego, zmarł dziś w wieku 69 lat. Świeć, Panie, nad jego duszą.

Zapytuję tego, który mi w wizjach zawsze odpowiada, o źródła epidemii, mając na myśli sprawy doczesne i różne teorie spiskowe. W odpowiedzi ukazuje się rogate zwierzę podobne wyglądem do jelenia, lecz jego dziwnie cienkie rogi wygięte są jak u rogatego Bafometa. Zaraz po tym widzę krzyż wiszący na ścianie. Głowa kozła, symbol ofiarnego Mendesa w mitologii starogermanskiej, w grupach satanistycznych używana dla wyśmiania ofiary Chrystusa - Baranka Paschalnego. P.S. Szatan chce człowieka zdegradować zarówno fizycznie (śmierć, choroba) ale i duchowo. Przechodzmy tę epidemie z godnością chrześcijanina.