Czołg i dzika róża...

Wieczorem krótki odpoczynek, wywołałam wizję, tylko dwa obrazy - dowódca na poligonie i owocujący krzew dzikiej róży przywołujący jesienne skojarzenia.
Coś jest na rzeczy, przed laty przyśnil mi się sen z czołgiem celującym lufę w nasz dom i krzakiem dzikiej róży pełnym owoców. I porwanymi na nici pajęczynami unoszonymi przez wiatr... Babie lato...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

To nadal aktualne...

Ucieczka przed wojną

A więc wojna!