Przygotowania wojenne?

 Jak to możliwe, żeby dwie noce z rzędu śniła mi się służba w amerykańskiej armii?

Tej nocy wezwano mnie do wojska i mialam gdzieś wyjechać i zabrać ze sobą niezbędny ekwipunek. I tyle... Żadnej wojny, żadnego frontu... Tylko przygotowania. Koszmar senny polegał nie na rozlewie krwi podczas walk tylko na tym że źle się do tego wyjazdu przygotowałam - nie wzięłam paru ważnych i niezbędnych w wojsku rzeczy takich jak piżamy na przykład...

W każdym bądź razie jest jakieś napięcie, coś właśnie teraz wisi w powietrzu...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

To nadal aktualne...

Ucieczka przed wojną

A więc wojna!